🐇 Jak Podejsc Faceta Zeby Przyznal Sie Do Zdrady

Nie jestem z moim eks od miesiąca. Dziś powiedział mi o jednym z glównych powodów rozpadu naszego związku. Otóż , po około poł roku bycia razem. Przespal się z inną . Z jakąś Częściej zdradzają faceci. Tu wynik potwierdza stereotypy na ten temat, bo rzeczywiście częściej zdradzają mężczyźni (61,4 proc.) w stosunku do kobiet (38,6 proc.). Co ciekawe, nie wszędzie tak jest – w dużych miastach to aż 63 proc. pań dopuszcza się zdrady, a tylko 37 proc. mężczyzn, natomiast w bardzo dużych miastach jest Przyznał się do zdrady ciężarnej partnerki. Brazylijczyk Neymar ponownie stał się autorem kontrowersyjnej sytuacji. Piłkarz PSG przyznał się do zdrady Bruny Biancardi, która jest z nim w ciąży. Kilka dni temu w hiszpańskich mediach pojawiły się szokujące informacje o tym, że Neymar i Bruna zawarli między sobą kontrowersyjną Jak Hanka zareaguje na wyznanie męża? MTL MaxFilm. To się wreszcie stanie. W dzisiejszym odcinku "M jak miłość" Marek Mostowiak (w tej roli Kacper Kuszewski ) przestanie się uśmiechać i Partner, który wypada gorzej w porównaniu z przyjacielem, jest bardzo często na straconej pozycji. Dla kobiet zdrada fizyczna i emocjonalna oznaczają to samo – odsunięcie, problem w związku i ochłodzenie relacji. Dla kobiet zdrada emocjonalna w małżeństwie jest inaczej traktowana niż przez mężczyzn. Żona z reguły uważa, iż Moja żona przyznała się do zdrady z kolegą po latach czy jej wybaczyc? - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy Przyznanie się do zdrady, zwłaszcza kiedy zdradzający twierdzi, że to nic dla niego nie znaczyło, ale ma wyrzuty sumienia, jest to jak przerzucanie odpowiedzialności za to co się stało na osobę zdradzoną Bardzo mnie to boli ze względu na to że nigdy żony nie zdradziłem. Nie wiem czy nadal kocham żonę z tego powodu . "Żona użyła zdrady jako pretekstu do rozwodu. Kobiety specjalnie zdradzają, żeby się pozbyć chłopaka lub męża. Inaczej musiałyby wysłuchiwać obietnic, namawiania na jeszcze jedną szansę, brania na litość. A tak, to krótka piłka. Zdrada i chłopak lub mąż zwykle już nie c Przychylenie się sądu do tego wniosku skutkuje ograniczeniem władzy rodzicielskiej do ściśle określonych obowiązków i praw, które określone są przez sąd. Drugi rodzic od tego momentu będzie mógł samodzielnie decydować o kwestiach związanych z przyszłością dziecka, na przykład wyborem szkoły, wydaniem paszportu, czy rRgTmcd. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-07-17 09:08:23 Zocha40 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-05 Posty: 4 Temat: zdradaWitajcie,czuję się zdradzana ,mąż naokrągło opowiada jakie to ma teraz widoki takie porozbierane baby z cycami chodzą po ulicy albo w krótkich spódnicach, ciągle to słyszę i mam już dość, chyba się wyprowadzę z domu bo strasznie mnie drażnią te jego opowieści. Ja niestety mam taką pracę że nie mam możliwości paradowania z wielkimi dekoltami a tym bardziej w krótkich spódnicach. Jak on mi tak opowiada o tych babach to naprawdę mam dość i najchętniej bym się rozwiodła.. 2 Odpowiedź przez Shabby 2010-07-17 09:52:27 Ostatnio edytowany przez Shabby (2010-07-17 10:03:44) Shabby Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Sub-Agent/Studentka Zarejestrowany: 2010-07-10 Posty: 156 Wiek: 26 Odp: zdrada Witaj,Zocha40 nic ani nikt nie zmieni faktu, że faceci są WZROKOWCAMI. Oczywiście nie jest to powód do tego, aby bezczelnie mówić o tym w taki sposób jak robi to Twój mąż ... dlatego też uważam, że powinnaś mu powiedzieć, że jego "teksty" są nie na miejscu, że nie życzysz sobie tego typu sformułowań przy twojej osobie, jeżeli chce to niech zachowa sobie je dla kolegów. Powiedz mu, że powinien uszanować to, że jesteś jego żoną i powinien pomyslęc o tym, że takie słowa Cię mogą ranić i nie czujesz się w takich momentach komfortowo ...Czasami faceci są strasznie durni i zachowują się jakby mieli ciągle 16 lat a nas traktują jak kumpele a nie swoje kobiety. Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy by nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe - kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był się tylko raz ... umiera wiele razy. 3 Odpowiedź przez MagdaEM. 2010-07-17 10:16:17 MagdaEM. 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-22 Posty: 768 Wiek: 28 Odp: zdrada Faktycznie bywa to denerwujące kiedy nasi faceci bezczelnie oglądają się za półnagimi kobietami i jeszcze to komentują. Mój też ma takie zapędy, chyba jak każdy facet. Staram się to olewać. Z resztą ja też się oglądam za takimi kobietami Mimo to czasem jest mi przykro, bo ja nie mogę się pokazać w szortach lub z krótkiej sukience. Chociaż mój mąż zapewnia mnie, że się jemu podobam, czuję pewną zazdrość kiedy ogląda się za super zgrabnymi dziewczynami, zwłaszcza teraz - latem - kiedy odsłaniają niemal wszystko co mają. Zocha40, pogadaj ze swoim mężem, powiedz, że jest ci przykro i poproś żeby powstrzymywał się od komentarzy. Myślę, że nie jest to jednak powód żeby się wyprowadzać z domu. Coś mi się wydaje, że masz niską samoocenę. Mam rację? 4 Odpowiedź przez Zocha40 2010-07-17 10:22:20 Zocha40 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-05 Posty: 4 Odp: zdradaChyba masz rację z tą samooceną. Ale rozmowy z nim nic nie dadzą już nie raz z nim o tym rozmawiałam, ale to nie odnosi skutku. Twierdzi że lubi mnie drażnić w ten sposób, ale wydaje mi się że to tylko wymówka, bo z nim już nie da się o niczym porozmawiać, tylko ciągle drąży temat gołych bab doszło do tego że w telewizji też ciągle ogląda programy z gołymi. Poprostu przestałam się do niego odzywać, bo nie widzę sensu, chciałabym z nim porozmawiać o wszystkim ale jak próbuję to ignoruje mnie. 5 Odpowiedź przez Shabby 2010-07-17 12:18:59 Shabby Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Sub-Agent/Studentka Zarejestrowany: 2010-07-10 Posty: 156 Wiek: 26 Odp: zdrada To zrób coś dla Siebie i dla niego, zadbaj bardziej o swój wygląd, jesli masz problemy z waga- schudnij troche, jesli masz problemy z cera - idz do sklepu, kup krem, balsam, peeling. Poczuj sie piekna a Twoj facet od razu to zobaczy, ze zachowujesz sie w bardziej pewny sposob. Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy by nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe - kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był się tylko raz ... umiera wiele razy. 6 Odpowiedź przez vinnga 2010-07-17 12:27:37 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: zdradaNa idiotyczne zachowanie należy odpowiedzieć w równie idiotyczny sposób. Zacznij komentować wszystkich facetów naokoło, szczególnie tych młodych, okładkowych. Teksty "ale fajne młode mięsko" być może uświadomią mu, ze się zachowuje jak dupek, i że to potrafi ranić. Jeśli nie to wieczorem wyjmij cycki na wierzch w jakiejś rozdekoldowanej bluzce i idź na ploty z koleżanką z komentarzem, że teraz ma czas na pooglądanie sobie golizny w TV, bo Tobie to teraz nie będzie przeszkadzać. 7 Odpowiedź przez Natalka010 2010-07-17 13:35:01 Natalka010 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-17 Posty: 2 Odp: zdradaUważam, że to nie jest powód by się rozwieść, chodz to fer ze strony twojego faceta , że opowiada takie rzeczy. Vinnga masz rację. Zrób tak. Radziłabym jeszcze wzbudzić zazdrość w mężu. Po pracy ubierać się seksownie i poprostu wyjść z domu bez słowa. Iść w ten czas do koleżanki nie mówiąć mu nic. A powiedz czy wasze życie seksualne jest normalne?? 8 Odpowiedź przez ewa_83 2010-07-19 22:21:29 ewa_83 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1 Wiek: 27 Odp: zdradaWitajcie,jestem w związku od 8 lat, przez pierwsze 2 było super później niestety coś mu odbiło i przespał się z inną. Po chwilę obecna nie mogę o tym zapomnieć ta myśl mnie wykańcza od 4 lat mój facet nie zrobił nic złego. To był jego jednorazowy wyskok. Co z tego że 4 lata spokój jak ja nie potrafię mu już zaufać w stu procentach. W październiku mamy się pobrać a ja nie mogę sobie poradzić z zazdrością ( chorobliwą). Każda jedna kobieta jest zagrożeniem każdy sms od jakiejś koleżanki w moich myślach od razu oznacza jedno - zdradę. Proszę poradźcie co robić jak sobie z tym radzić w ten sposób wykańczam siebie i jego 9 Odpowiedź przez vinnga 2010-07-19 22:32:11 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: zdradaEwo - z tym się nie da uporać. Niektórzy potrafią, inni nie. Możesz próbować terapii u psychologa, ale nie sądzę, żeby to pomogło. Jeśli facet zachowywał się bez zastrzeżeń przez 4 lata a Ty nie umiesz mu od nowa zaufać - nigdy nie będziesz umiała. 10 Odpowiedź przez kolorowanka 2010-07-19 22:58:14 kolorowanka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-17 Posty: 31 Wiek: 20 Odp: zdradaDo Ewy:Vinnga ma calkowita racje,raz naruszone zaufanie i to w tak bolesny sposob pozostawia po sobie trwaly kobiety radza sobie z tym,ale wiadomo ze zaufanie jest jak cienka raz sie ja zerwie,mozna ja jakos zwiazac ale supelek rzeczywiscie pomogla by Ci wizyta u terapeuty,oni nie rzadko spotykaja sie z takimi problemami,a powolani sa do tego aby tak jak poradzily Ci pierwsza mysla tez bylo to,abys zadbala o siebie nieco bardziej niz do tej na pewno zauwazy zmiane,a jezeli jeszcze do tego ulotnisz sie czasem na jakis swoj wypadzik powinno nie znam Twego meza i nie moge w 100% stwierdzic jaka bedzie zycze powodzenia,pozdrawiam Was wszystkie:* 11 Odpowiedź przez aga333 2010-07-20 00:54:12 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: zdradaPomysl, ze dalas mu szanse dla siebie, zebys byla gora, zebys miala swiadomosc, ze to TY jestes ta lepsze, zebys nie musiala zalowac, ze jest z kims innym zamiast z Toba i ciesz sie kazda chwila. A chorobliwa zazdrosc sprubuj obrucic w swojego sprzymirzenca a nie wroga - wzbudz zazdrosc w nim. Dbaj o siebie, maluj sie, masaze, maseczki, fryzjer, kosmetyczka, nowe ciuszki. Flirtuj z innymi mezczyznami, pokaz jaka jestes seksi i ponetna. Opowiadaj o drobnych zdarzeniach z facetami w pracy i na ulicy, mow, ze prawili ci komplementy czy podszczypywali, niby mimochodem, niby wplecione w codzienne rozmowy o wszystkim i o niczym. A kiedy zauwazy, ze dbasz o siebie bardziej, ze jestes atrakcyjna dla innych, ze moze miec potencjalnych rywali, ziarenko zazdosci zakielkuje, a Ty doloz wszelkich staran, zeby nie uschlo. Wtedy to on bedzie warowal przy Tobie jak pies. 12 Odpowiedź przez egonschiele 2010-07-22 15:20:00 egonschiele Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-10 Posty: 189 Odp: zdrada Rozumiem Cie Zocha40, rujnuje to w Tobie poczucie wlasnej irytuje mnie slogan "faceci sa wzrokowcami", ale niektorzy nie sa innego spojrzec na inna kobiete idaca ulica, sama nieraz spojrze jak cos przykuje moj wzrok, na mezczyzn zeby takie komentarze!!!!! Porozmawiaj ze swoim mezem, rozmawiaj o swoich odczuciach, ze Cie to rami, boli, ze wplywa na relacje miedzy nie daj sie zwiesc temu sloganowi, ze sa wzrokowcami i , ze tak musi byc. Bo nie musi. Moze spojrzec i zachowac to dla siebie. Nie robic tego ostentacyjnie i ranic Ciebie, nie zgadzaj sie na to. Potrzebuję Cię , ponieważ Cie kocham - miłość prawdziwa 13 Odpowiedź przez sonieczka123 2010-07-24 16:39:16 sonieczka123 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-24 Posty: 229 Odp: zdradaAle żałosny ten Twój mąż. Odpłać pięknym za nadobne i opowiadaj jakie to męskie towary chodzą teraz po ulicach i jak to Cię kręci, ha ha:) 14 Odpowiedź przez neurotyczka 2010-07-25 10:32:53 neurotyczka Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-23 Posty: 20 Odp: zdradaWitam wszystkich!Ja również czuję się zdradzana i oszukana, choć mój partner nigdy nawet nie obejrzał się za inną kobietą w mojej obecności. Jesteśmy razem 10 lat, ślub w sierpniu. W zeszłym roku przypadkowo odkryłam jego upodobanie do oglądania amatorskich filmików i zdjęć. Z tego co mi mówił przez około 8 miesięcy wchodził na takie stronki, z czasem coraz częściej, niemal codziennie, żeby sobie popatrzeć i ... (wiecie). Najczęściej wieczorem, w nocy, gdy ja spałam w pokoju obok:( Wiele osób pewnie powie, że onanizowanie się to u facetów norma, nic strasznego, ale ja się nie mogę pozbierać. Mój TŻ twierdzi, że już tego nie robi. Obiecywał i zarzekał się, bardzo chciałabym mu wierzyć, lecz mam tą świadomość, że po tamtej wpadce byłby dużo ostrożniejszy. Czuję się taka głupiutka, naiwna i śmieszna, kiedyś ufałam mu bezgranicznie i nigdy bym nie podejrzewała o cokolwiek. Najgorsze jest to, że moja i tak niska samoocena spadła do zera. Wstydzę się przy nim rozebrać, myśląc nieustannie, że w monitorze miał na co popatrzeć, a w domu nie. Największych swoich mankamentów mogłabym się pozbyć jedynie operacyjnie, więc nie pomaga robienie się na bóstwo czy ładny push-up, bo i tak wiadomo co jest pod spodem (ubraniem, bielizną). Zamiast się cieszyć ślubem, a było to moim największym marzeniem jeszcze 2 lata temu, ja ciągle się martwię o przyszłość naszego związku. Nie uznaję rozwodów i boję się, że będziemy nieszczęśliwym małżeństwem, bo nie zdołam się pozbierać. Minęło tyle czasu (ponad rok), a ja nadal popłakuję, wpadam w przygnębienie, nie potrafię zapomnieć. On się stara, rozpieszcza mnie, ale jak długo? Powiedzcie, w końcu przecież też będzie miał dość. Z trudem znoszę widok własnego odbicia w lustrze i nie raz wcale się mu nie dziwię, bo jak TO TO (moje ciało) może się podobać... Dziewczyny na zdjęciach/filmach były różne - grubsze, chudsze, niskie, wysokie - z pewnością nie idealne, przeważnie zwyczajne, takie które mijamy na co dzień idąc ulicą. Może można konkurować z jedną kobietą, ale z setkami? Często czuję się gorsza od nich wszystkich, bo przecież miał mnie "pod ręką", a wolał tamte z monitora udając, że pracuje przy komputerze. Czy wydaje się Wam, że facet może się poświęcić dla ukochanej, zmienić się i nie robić tego, co jej sprawia przykrość?? Sama już nie wiem, próbuję pracować nad sobą, przełamać się, niestety jak na razie bezskutecznie:( 15 Odpowiedź przez marsjanka 2010-07-25 14:40:54 marsjanka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-25 Posty: 5 Odp: zdradaJestem nowa na tym forum, ale widze, ze jest tu mnostwo cierpiacych kobiet. W zeszlym tygodniu moj maz przyznal sie do zdrady, jeden szybki numerek, z panienka, ktorej imienia nawet nie zna. w mojej glowie roi sie od tysiaca mysli, czy zostac i probowac to wszystko posklejac (jak twierdzi on tego bardzo chce), po wrzucic do torby co mam pod reka i sie wyniesc. W moim przypadku, ja tej zdrady sie spodziewalam, poniewaz do tej pory bylam jego jedyna kobieta, a wiadomo ze z czasem chcial sprobowac czegos innego. Jedyna satysfakcje stanowi fakt, ze byl bardzo rozczarowany tym "numerkiem" i ze seks ze mna, jak twierdzi, jest mistrzostwem swiata. To mile, ale co teraz z tym wszystkim robic ??????? 16 Odpowiedź przez a22 2010-07-25 14:50:21 a22 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-01 Posty: 141 Odp: zdradaNIE PRZEJMUJ SIE , ONI TAK MAJA W WIEKSZOSCI, ale to Ciebie wybral za zone , wiec napewno mu sie podobasz, zrob cos dla siebie, zmien fryzure, zarzuc cos sexi od czasu do czasu i bedzie dobrze, sama tez lubie patrzec na piekne osoby:) tylko co za nietakt zeby mowic takie rzeczy zonie, olej to ,podejdz do tego na luzie 17 Odpowiedź przez vinnga 2010-07-25 14:55:13 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: zdrada Marsjanko, a po co on Ci w ogóle powiedział o tym nic nie znaczącym numerku? Sumienie go gryzło i chciał, żeby też ktoś inny mu potowarzyszył w cierpieniu? Powiem tak - dla zdrady nie ma usprawiedliwienia. Nieważne, że byłaś jego pierwszą, nieważne, że ta zdrada go rozczarowała. Teraz ważne jest tylko to, czy Ty potrafisz wybaczyć i z tym żyć. Ważne jest to, jak on się teraz zachowuje, co myśli o Waszej przyszłości. Na bazie jego skruchy możesz rozpatrywać podjęcie swoich decyzji. 18 Odpowiedź przez vinnga 2010-07-25 14:59:13 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: zdrada a22 napisał/a:NIE PRZEJMUJ SIE , ONI TAK MAJA W WIEKSZOSCI, ale to Ciebie wybral za zone , wiec napewno mu sie podobasz, zrob cos dla siebie, zmien fryzure, zarzuc cos sexi od czasu do czasu i bedzie dobrze, sama tez lubie patrzec na piekne osoby:) tylko co za nietakt zeby mowic takie rzeczy zonie, olej to ,podejdz do tego na luzieMatko, tak bardzo nie pojmuję, że aż musiałam posty jeden pod drugim napisać, żeby zdziwienie należyte wyrazić...A22 - co Ty za herezje wygadujesz? Twierdzisz, że zdrada jest wpisana w naturę mężczyzny, więc my, kobiety, mamy uznać to za rzecz normalną, oczywistą i cieszyć się, kiedy puszczalski facet po zaspokojeniu swoich żądzy grzecznie wróci do naszego łóżka? Rozumiem, że Twój facet ma lub będzie miał pełne przyzwolenie na zdradę, bo Ty wyrozumiale, na luzie i ze zrozumieniem podchodzisz do jego poligamicznej natury i cieszysz się, że jesteś wyjątkowa, bo jesteś ŻONĄ??? 19 Odpowiedź przez marsjanka 2010-07-25 15:35:01 marsjanka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-25 Posty: 5 Odp: zdradaczy potrafie z tym zyc, jeszcze nie wiem, sa dni kiedy mysle, ze wszystko bedzie ok, ale sa tez takie, kiedy nie moge na niego patrzec. Fakt faktem, ze ostatnimi czasy bardzo zaniedbalismy swoj zwiazek, ktory swego czasu byl cudowny. Mamy od groma problemow, ale z natury jestem optymistka i nie chowam glowy w piasek tylko staram sie ujrzec pozytywy w kazdej sytuacji. Problem w tym, ze nie rozumiem dlaczego to zrobil. Nie jestem osoba pruderyjna, zawsze potrafilismy dobrze sie abawic w lozku, uwielbiam eksperymentowac. Nigdy nie zabranialam mu wypadow z kumplami, bo wiem ze kazdy facet tego potrzebuje. Najgorsze jest to, ze jeszcze kilka miesiecy temu nie moglismy oderwac od siebie rak, a on stwierdzil, ze juz wtedy nie wiedzial, czy cos do mnie czuje. Czy jestem totalnym debilem, ze godze sie na ratowanie tego malzenstwa ???? 20 Odpowiedź przez sonieczka123 2010-07-25 15:51:56 Ostatnio edytowany przez sonieczka123 (2010-07-25 15:54:10) sonieczka123 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-24 Posty: 229 Odp: zdradaMarsjanko nie jesteś debilem, trochę więcej wiary w siebie. Moim zdaniem Twój mąż się przyznał a to oznacza że nie jest tchórzem i pragnie ratować wasze małżeństwo. Potraktuj to jak sygnał i ratuj póki masz co. Tylko zastanawia mnie dlaczego powiedział że nie wiem co do Ciebie czuje, jaki miał w tym cel? 21 Odpowiedź przez marsjanka 2010-07-25 16:06:05 marsjanka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-25 Posty: 5 Odp: zdradaCholera, moze po prostu mu sie znudzilam ?????? Tylko jak teraz dotknac faceta kiedy sie caly czas ma sie wizje tej drugiej na nim i to w moim samochodzie ? Fuj !!!!!! 22 Odpowiedź przez a22 2010-07-25 16:16:00 a22 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-01 Posty: 141 Odp: zdradaPatrzenie na kobiety to jeszcze nie zdrada 23 Odpowiedź przez sonieczka123 2010-07-25 16:21:17 sonieczka123 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-24 Posty: 229 Odp: zdrada marsjanka napisał/a:Cholera, moze po prostu mu sie znudzilam ?????? Tylko jak teraz dotknac faceta kiedy sie caly czas ma sie wizje tej drugiej na nim i to w moim samochodzie ? Fuj !!!!!!Faceci mają zdradę wpisaną w naturę, ale nie mniej jednak to na pewno boli. Pomyśl sobie że to był jednorazowy wyskok więc nie doszło do zdrady emocjonalnej a taka jest dużo gorsza. Nie wszedł też w stały związek z kochanką. 24 Odpowiedź przez Zazdrosc 2010-07-25 16:27:50 Ostatnio edytowany przez Zazdrosc (2010-07-25 16:33:40) Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: zdrada vinnga napisał/a:A22 - co Ty za herezje wygadujesz? Twierdzisz, że zdrada jest wpisana w naturę mężczyzny, więc my, kobiety, mamy uznać to za rzecz normalną, oczywistą i cieszyć się, kiedy puszczalski facet po zaspokojeniu swoich żądzy grzecznie wróci do naszego łóżka? Rozumiem, że Twój facet ma lub będzie miał pełne przyzwolenie na zdradę, bo Ty wyrozumiale, na luzie i ze zrozumieniem podchodzisz do jego poligamicznej natury i cieszysz się, że jesteś wyjątkowa, bo jesteś ŻONĄ???Mysle ze prawda jak zwykle lezy po slub przyzekamy sobie uczciwosc malzenska, prawda?A czy pytamy partnera przed slubem, co on mysli pod pojeciem uczciwosci nieczesto, prawda? Najczesciej zakladamy, ze on rozumie to tak samo jak podejsc ze zrozumieniem do poligamicznej natury, jesli samemu jest sie zabawa jest czysta, wiadomo jakie sa obydwojga zaczyna sie wtedy gdy nasze wzajemne normy nie zostaja ustalone i potem naciagamy partnera do "naszego wlasnego" widzenia i pojmowania moralnosci, etyki, uczciwosci z malzonkow ma wtedy romanse skrywane z niepewnosci co powie o tym partner... a drugie z malzonkow chce nauczyc partnera swoich zasad moralnych.... To bardzo glupie i musi byc rozmowa nad tym co pojmujemy pod pojeciem uczciwosci rozmowa o tym co nam wzajemnie wolno w dzialaniach z "plcia przeciwna", alkoholem, narkotykami, hazardem rozmowa o tym czy ukrywanie czegos jest oszustwem czy rozmowa o wybaczaniu... ....i ewentualnym rewanzu jesli go potrzebujemy i jesli uwazamy ze jest to dla nas zdrowe.(mysle, ze nawet nie sam rewanz, tylko sama rozmowa uswiadamia partnerowi jak sie czuje osoba zdradzana, a nam daje mozliwosc obserwowania reakcji na taka propozycje. Taka reakcja duzo o nim mowi. Jesli jest zszokowany, przerazony i prosi o to, bysmy w odwecie go nie zdradzaly to niestety najczesciej jest to objawem braku empatii... czyli ze dopiero teraz dotarlo do niego jak czuje sie osoba zdradzana)Nie ma zadnych norm dla naszego szczescia i komfortu psychicznego. Nie ustali tego prawo ani zadne forum czujemy sie zle w takkim zwiazku to powinnysmy to zmienic (rozstanie, terapia, rozmowa... cokolwiek pomoze)Jesli czujemy sie zle a nie chcemy lub boimy sie zmienic to znaczy ze potrzebujemy pilnej pomocy zeby ta zaraza nieumiejetnego kochania, oddawania sie bez reszty nie przechodzla na nasze dzieci, wnuki i potem oduczyc dzieci zasad, ktore wpoily sobie przez obserwacje mamusi i tatusia. Dla nich ten swiat potem taki jest. Zyjemy z kims dla pieniedzy a kochamy kogos innego (kochanke, kochanka) kobieta musi sie na wszystko godzic za cene posiadania samca w domu, kobieta po pracy zawodowej odwala drugi pelny etat pracy fizycznej w domu, kobieta jest glupia i nic nie potrafi i na niczym sie nie zna, mezczyzna musi utrzymywac dom i spelniac zachcianki swojej kobiety, prawdziwy mezczyzna musi miec kochanki i dobry samochod, malzenstwo musi byc razem,( klocic sie i nienawidziec, bic i przeklinac, chodzic z podpuchnietymi od placzu oczami) dla dobra dzieci.... i sami sobie dopiszcie ile jeszcze tych zasad wpajamy dzieciom przez nasz glupi przyklad. Sh-bam 25 Odpowiedź przez Zazdrosc 2010-07-25 16:47:42 Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: zdrada a22 napisał/a:Patrzenie na kobiety to jeszcze nie zdradaDla Ciebie ustalaj norm dla wszystkich zgodzic sie w swoim zwiazku na co zechcesz, zeby byc szczesliwa byc przestajesz to znaczy ze cos nie gra... i ze to nie Ty "nie grasz", tylko ze zwiazek "nie gra".Mnie by nie przeszkadzalo, ze moj facet oglada pornosy, zeby sie podniecic... moze jeszcze bym mu pomogla i wlaczyla sie do zabawy... a komus innemu zycie przewraca sie do gory nogami i wlosy siwieja z dnia na dzien....Kazdy ma prawo do odczuwania wszystkiego po norm typu "patrzenie na kobiety to nie zdrada", "jak nie bylo seksu to nie zdrada", "jak emocjonalnie zdradzi to tragedia a jak tylko seks to nic to nie znaczy", jest kazdego co innego jest tragedia a co innego nie ma w tym ze musimy znalezc partnera o podobnym "pojmowaniu swiata, zasadach moralnych etc"Jesli on jest INNY.. dlaczego nie damy mu odejsc do tak samo INNEJ a sobie znalezc kogos kto bedzie nas szanowal tak jak my jego?hmmm.... najczesciej dlatego ze jestesmy chore.... na nieumiejetnosc kochania. Sh-bam 26 Odpowiedź przez neurotyczka 2010-07-25 21:04:28 neurotyczka Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-23 Posty: 20 Odp: zdradaZ tym patrzeniem na inne kobiety to rozumiem do mnie chyba? Ja sama nie wiem, czy nazywać to zdradą, dlatego piszę, że "czuję się zdradzana". Co do porno zdarzało się nam oglądać razem, nie jestem pruderyjna (choć on sam nie wchodził na typowe porno-strony, tylko taką ze zwykłymi ludźmi - parki, małżeństwa kręcone czasem komórką, fotki wrzucane przez przeciętne dziewczyny itp). Więc dlaczego tak się czuję? - bo jego patrzenie kończyło się zwal..... kon.. (bardzo przepraszam za określenie), a to jest już według mnie namiastka seksu z innymi. Byłam okłamywana, osobiście odczuwam to jako ośmieszające i poniżające mnie, gdy po zrobieniu sobie dobrze przychodził do łóżka i się przytulał. A ja głupia niczego nie świadoma. To był czas kiedy wreszcie zamieszkaliśmy razem (po ośmiu latach), zaczęło się powoli układać w moim życiu, byłam szczęśliwa... I dowiedziałam się - kurcze - jakby mi kto wtedy w mordę dał. Jesteśmy już trochę razem, wydawało mi się, że rozmawiamy o wszystkim, wyznajemy podobne zasady, jesteśmy zdecydowani świadomi naszego wyboru. O znaczeniu przysięgi małżeńskiej nie raz była mowa. Wcześniej zawsze twierdziłam, że znalazłam w moim partnerze bratnią duszę. Teraz trochę się pogubiłam, nie wiem co jest prawdą, czy rzeczywiście mamy zbliżone podejście do pewnych spraw, ile z tego o czym niejednokrotnie rozmawialiśmy przez te prawie 10 lat jest prawdą? Nigdy bym się po nim nie spodziewała tego co robił, prędzej skoku w bok (oczywiście wolałabym, abyśmy wytrwali w wierności i byli swoimi pierwszymi i jedynymi partnerami). Reguły "gry" od dawna ustalone, wzajemnie i obustronnie, ale jak poradzić sobie ze złamaniem tych zasad? Muszę się jakoś Was kobietki, jeśli jest o co to trzeba walczyć, a przynajmniej spróbować:] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Jestem z chlopakiem 7lat Tydzien temu jego kolega,z ktorym sie pollocil Napisal do mnie wiadomosc,ze moj chlopak przynajmniej Raz w zyciu mnie zdradzi-wie o tym bo sam mu powiedzial Poczatkowo nie wierzylam myslalam ze kolega chce nas sklocic Poszlam z tym do chlopaka-zaprzeczyl,powiedzial,ze to nieprawda. Cyt:Kochanie nigdy Cie nie zdradzilem. Na co ja odpowiedzialalm:ok mysle,ze wiesz co masz do stracenia i nawet jesli To Ciebie bedzie gryzlo sumienie a nie mnie. Dzien pozniej wszedl pod prysznic:i dosc dlugo sie kapal co mnie Zaniepokoilo-Sprawdzilam wiec co sie dzieje -siedzial skulony pod prysznicem i plakal byl ewidentnie rozbity Nie chcial rozmawiac po czym powiedzial ze tak zdradzil mnie! Ze to prawda. jeden jedyny raz!(co nie ma to dla mnie znaczenia-zdrada to zdrada) Wiem co to za z pracy. Jestesmy ze soba 7 czego miedzy 2006 a 2009 ja bylam w Polsce on w Uk. Widywalismy sie 3-4 razy do do polski 5lipca 2009 a zdradzil 18 czerwca 2009. Czemu zrobil to dea powrotem??? Duzo impresowal tamtej w pubie ze znajomymi I w pewnym momencie wymkneli sie z pubu do hotelu obok Za hotel zaplacil £109 (sprawdzalam bilans) Pytam czemu to zrobil:nie ma wytlumaczenia mowi ze byl pod wplywem alkoholu Ze ona sie przystawiala(co jest prawda-bo widzialam jej zaczepne smsy kiedys) I ze stalo sie-ze zaluje tego najbardziej w swoim o tym mowi widac ze lapie go za serce Przez pierwsze dwa dni kazda rozmowa byla przerwana jego wyjsciem z domu zeby jak male znowu zaczelam rozmowe:pytalam co on wtedy myslal czemu mi nie powiedzial od gdyby byl pijany to nie poszedl by do hotelu tylko bzyknal by ja w mu ze moim zdaniem mogl byc podpity ale napewno swiadomy i chcial tego skoro nie sie schoeal sie w kat nie chcial ze na sama mysl bierze go obrzydzenie,ze to tak w srodku boli o ze ta dziewczyna to byl jednorazowy **** bez zero. Ze nie byl chyba wystarczajaco dojrzaly wtedy mial 22lata To jedyne co udalo mi sie wydusic z niego. Podpiwiedzcie co moglo nim kierowac? Czy cos musialo byc nie tak ze mna skoro polaszczyl sie na dziewczyne ktora byla przecietnej urody? Pytam sie czy byl z nia dobry **** czy sie zabezpieczyli(watpie w to) a on placze jak male dziecko i NIC NIE MOWI! Deleted_User dnia maja 27 2013 12:13:18 Finał tego zdarzenia jest taki, że przewrotnie dobrze, iż wiesz. Bezkarno¶ć rozzuchwala. Tamto znaczenie możliwe, ze było bez znaczenia, nawet prawie pewne, że zaliczenie tej dziewczyny przed samym wyjazdem było zwykłym ****em bez zobowi±zań i do tego z nadziej±, ze się nigdy nie wyda, ba nawet okoliczno¶ci temu sprzyjały. Co od samej relacji o zdarzeniu s±dzę, że sprzedał Ci bajkę jakby ja skonfrontować z opowie¶ci±, która przedstawił koledze były by to dwie różne relacje. Kogo bardziej oszukał nie wiadomo. Co dalej. Minęły 4 lata masz dziewczyno komfort. Nie musiala¶ się z bólu zwijać i rozmy¶lać. 4 lata to szmat czasu, oceń je i na podstawie tego czasu zdecyduj. Nie słuchaj tego co mówi teraz. To jest zupełnie bez znaczenia. Masz czysty okres do oceny, przeanalizuj i rozs±dnie wybierz. Czy zdradzi kolejny raz ? Tego nie wie pewnie on sam, choć naprawdę to powinien żyć z ogromn± ¶wiadomo¶ci± i nie popełniać zdrad, wszystko zależy od charakteru człowieka a ten podobno u większo¶ci się nie zmienia. Go¶ć: monrose dnia maja 27 2013 13:26:14 czym mogl sie wtedy kierowac skoro dziewczyna byla przecietnej urody a ja nie mialam sobie nic do zarzucenia jesli chodzi o **** bo to wszystko bylo wtedy swieze i nowe i nie bylo mowy o rutynie czy jakiejs nudzie... mial szanse zostac w Uk i przedluzyc kontrakt mial platna prace ja nie zabranialam mial wolna to on sam zdecydowal zeby wrocic do Polski i zamieszkac razem bo na to min kompletnie nie potrafie pojac czemu mi nie powiedzial wtedy ze to koniec bo mnie zdradzil i ze on zostaje w mnie? Gdyby mnie kochal to nie zdradzil by?! Czym kieruje sie taki 22latek wtedy????? Suchy64 dnia maja 27 2013 13:56:12 Czym kieruje sie taki 22latek wtedy? Hormonami. Uroda, inteligencja i wszelkie inne aspekty maj± wtedy podrzędne znaczenie. Ludzie po prostu popełniaj± błędy. Ważne czego się z nich ucz±. Yorik dnia maja 27 2013 15:46:32 He, he, he........ludzie na ogół kieruj± się rozumem. Tylko czasami hormony kieruj± ludĽmi. Przecież to super uczucie, przestać my¶leć i tylko czuć. Czy wszystkiego w życiu trzeba sobie odmawiać ? Nie wystarczy, że kto¶ nie pali lub nie pije? Każdy sam decyduje z czego chce zrezygnować To nie s± błedy, tylko wybory. Nie zawsze w danej konfiguracji wła¶ciwe. Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.

jak podejsc faceta zeby przyznal sie do zdrady